Griner wciąż w areszcie. Prosi o pomoc prezydenta Bidena.

W marcu informowaliśmy o areszcie amerykańskiej gwiazdy WNBA, Britney Griner. Została ona zatrzymana na rosyjskim lotnisku pod zarzutem przemycania narkotyków. Teraz po raz pierwszy od czasu aresztowania mogliśmy usłyszeć jak zawodniczka własnymi słowami przedstawia własną sytuację.

List do prezydenta

Brittney Griner wciąż przebywa w areszcie w oczekiwaniu na rozpoczęcie procesu, który za każdym razem jest przesuwany w czasie. Zawodniczka UMMC Jaketynburg została aresztowana w lutym tego roku. Powodem zatrzymania były znalezione w bagażu Amerykanki narkotyki. Za wykroczenie grozi jej wyrok aż do dziesięciu lat więzienia.

Koszykarka wciąż nie wie jednak jak potoczą się jej losy, ponieważ dalej przetrzymywana jest w areszcie w oczekiwaniu na rozprawę. W ramach szukania pomocy zdecydowała się napisać list do prezydenta Stanów Zjednoczonych, Joe Bidena. Jest to jednocześnie pierwszy raz kiedy możemy usłyszeć od Griner od czasu jej aresztu.

Zawodniczka w liście nie kryje swojego przerażenia, że może spędzić jeszcze długi czas w rosyjskim areszcie. Doskwiera jej także brak rodziny i przyjaciół. Szczególnie teraz, gdy rosyjska agresja na Ukrainę wciąż trwa, wszyscy zagraniczni więźniowie są wyjątkowo niepewni swoich sytuacji.

Działania ze strony Ameryki

Griner w liście apeluje do prezydenta Bidena, żeby nie zapominał o niej ani innych Amerykanach przetrzymywanych w więzieniach na terenie Rosji. Prosi również o czynne działanie, aby sprowadzić ich bezpiecznie do domu. Kilkukrotnie podkreślała również, że cierpi z powodu rozłąki z rodzinom i przyjaciółmi; dodatkowo zdaje sobie sprawę, że jej nieobecność sprawia im wszystkim ogromne cierpienie i niepokój.

Biały Dom z kolei oficjalnie utrzymuje, że koszykarka przetrzymywana jest w więzieniu bezpodstawnie. Strona amerykańska już od pierwszych dni zatrzymania czynnie stara się zapewnić jej bezpieczny powrót do kraju. Prezydent Biden stara się, aby wszyscy więźniowie amerykańscy uważani za zakładników oraz osoby zatrzymane niesłusznie otrzymały szansę na powrót do Stanów Zjednoczonych.