Anwil Włocławek kontra Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski- na boisku i na trybunach

Anwil Włocławek pokonał na swoim terenie Arged BM Stal Ostrów Wielkopolska. Obie drużyny rozpoczęły spotkanie; jednak to zdecydowanie zawodnik Anwilu, Jonah Mathews dał z siebie najwięcej. Amerykanin zdobył łącznie 38 punktów oraz 5 asyst i 3 zbiórki. Wśród drużyny gości Kobi Simmons był najlepszym zawodnikiem spotkania; na swoim koncie miał zdobytych 20 punktów oraz 5 zbiórek.

Hitowy mecz Basket Ligi

Żadna z drużyn nie miała zamiaru oddawać łatwo zwycięstwa. Już po pierwszych minutach gry wiadomo było, że Włocławek nie ma zamiaru przegrywać na swoim boisku. Arged BM Stal nie miała za to zamiaru wracać do domu jako przegrani.

Jonah Mathews rozpoczął rozgrywkę trójką; dzięki której gospodarze jako pierwsi wpłynęli na wynik meczu ustanawiając go 5:0. Jednak goście nie zwlekali z rewanżem i momentalnie dobili 19 punktów na swoją korzyść. 10 z nich zdobył osobiście Kobi Simmons. Po pierwszych dziesięciu minutach gry wynik wyglądał następująco: 15:25.

Kyndall Dykes rozpoczął drugą kwartę serią, dzięki której zdobył wynik 8:0. Wynik coraz bardziej dążył do wyrównania, i dzięki znakomitej grze Dykesa Włocławek nadgonił do Ostrowa. Jednak szala znów przechyliła się na korzyść gości. James Florence dzięki swoim brawurowym zagraniom zdobył kolejnych 9 punktów, przepaść pomiędzy drużynami znów zaczęła rosnąć. Jonah Mathews jednak nie miał zamiaru siedzieć z założonymi rękami. Tym sposobem dzięki niemu oraz celnemu rzutowi z dystansu Jamesa Bell’a Włocławek nadgonił wynik do 45:47.

Trzecia kwarta spotkania to głównie Simmons i Michael Young wyprowadzający Ostrów na prowadzenie; i jednocześnie Mathews nadrabiający różnice kolejnymi trójkami. Dykes również nie pozostawał bierny i trzydziesta minuta meczu zakończyła się wynikiem 72:69.

Ostatnie 10 minut spotkania postawiło fanów obu drużyn w stan najwyższego stresu. Niesamowity do tej pory Jonah Mathews, był już zupełnie nie do zatrzymania. Kamil Łączyński dołożył od siebie kolejnych osiem punktów. Włocławek postawił na maksymalne sprężenie i atak pozostawiając gości bezradnym. Prowadzący do tej pory Arged BM Stal tracił coraz więcej punktów, bez możliwości wyrównania wyniku. Ostatni gwizdek zakończył spotkanie, które zakończyło się triumfem Anwilu Włocławek- 107:88.

Spore emocje nie tylko na boisku

Prawdopodobnie najlepszy mecz całego sezonu przyniósł kibicom niesamowitą dawkę emocji. Dla niektórych było to ewidentnie za wiele i doping swoich drużyn nie wystarczył.

Hala Mistrzów, gdzie odbywało się spotkanie była zapełniona kibicami po brzegi. Obie drużyny przygotowały niezwykłe oprawy wizualne, aby okazać wsparcie dla ulubionych drużyn. Do drugiej kwarty nie było żadnych problemów. Jednak w jej trakcie z sektora gospodarzy na kibiców gości ruszyło kilku zadymiarzy. Doszło do wymiany ciosów na pięści. Zamieszanie usiłował rozwiązać bezradny spiker, jednak konieczna była interwencja policji.

Zdecydowanie nie jest to zachowanie godne kibiców jakiegokolwiek klubu. Zdecydowanie lepszym pomysłem jest dopingowanie ulubieńców z trybun. Bicie kibiców przeciwnej drużyny sprawia jedynie, że mecz zostaje zaburzony a zadymiarze zostaną z niego usunięci.